wtorek, 26 kwietnia 2016

#6 "Ogród kości" Tess Gerritsen


Tytuł: Ogród kości
Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 416
Okładka: miękka

"Julia spojrzała na swą zachwaszczoną posiadłość, miejsce, które miała nadzieję zmienić w raj. Wyobrażała sobie olśniewający ogród pełen róż i piwonii, altanę obrośniętą fioletowym klematisem. Ale patrząc teraz na dziedziniec przed domem, nie widziała już ogrodu.

Widziała cmentarz."


Po rozwodzie, Julia Hamill, chce rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Kupuje dom, który, jak się okazuje, skrywa mroczną tajemnicę. W ogrodzie odnajduje kości kobiety, zamordowanej w XIX wieku. Julia postanawia poznać jej historię.

Przenosimy się do 1830 roku. W szpitalu, krótko po porodzie, umiera młoda kobieta. Jej siedemnastoletnia siostra, Rose, musi zaopiekować się swoją nowonarodzoną siostrzenicą. Ktoś chce odebrać jej dziecko, a Rose zrobi wszystko, aby ochronić małą Margaret. 

W szpitalu, Rose poznaje studenta medycyny Norrisa. Norris jest biedny, więc zarabia na studia pomagając w handlu zwłokami. Zwłoki sprzedawane są uniwersytetom, aby studenci mogli przeprowadzać na nich sekcje. Studenci nie wiedzą, że to zwłoki biedaków, wykopanych wkrótce po pogrzebie, a ich bliscy, że płaczą nad pustymi grobami.

Losy Rose i Norrisa krzyżują się, gdy stają się świadkami morderstwa pielęgniarki. Od tej pory Norris pomaga Rose, gdyż ta obawia się, że będzie kolejną ofiarą. Gdy morderca ponownie zabija, podejrzenie pada na studenta. Tylko Rose widziała mordercę, jednak nikt nie wierzy biednej Irlandce.

Czy Rose uratuje Norrisa i swoją siostrzenicę? Dlaczego komuś zależy na odebraniu Rose dziecka? Kto morduje lekarzy i pielęgniarki? Dlaczego wiele kobiet umiera zaraz po porodzie? I wreszcie, czyje kości leżą w ogrodzie Julii?


Będzie Ci się wydawało, że znasz odpowiedzi na te pytania. Po następnych kartkach przekonasz się, w jakim byłeś błędzie. Nic tu nie jest oczywiste, książka jest niebywale oryginalna. Nie jest to typowa powieść kryminalna. To trochę powieść obyczajowa, z miłością w tle, jednak bez wielkich i płomiennych romansów. Morderstwa schodzą na dalszy plan, ustępując miejsca wspaniałym bohaterom. Rose to młodziutka, ale mądra, sprytna i pracowita dziewczyna. Norris - szlachetny, zdolny, uczciwy młodzieniec. Nie sposób ich nie lubić i im nie współczuć. Muszą pokonać wiele przeciwności przez to, że nie urodzili się bogaci. Wyobraź sobie, że musisz wyciągać zwłoki z grobu, aby spełnić swoje marzenie i zostać lekarzem..



Czytając, potrafiłam wyobrazić sobie nastroje społeczne panujące w tamtych czasach. Biednych traktowano poniżej godności ludzkiej, kobiety umierały masowo, nie mogły studiować medycyny. Podziały klasowe były bardzo wyraźne. 


Bardzo pozytywnym zabiegiem, jest połączenie czasów teraźniejszych z przeszłością. Wraz z Julią odkrywamy XIX-wieczne tajemnice, nie tylko fikcyjne. Miałam wrażenie, jakby ta historia wydarzyła się w rzeczywistości. Gerritsen nie tylko wykreowała realistycznych bohaterów, ale wplotła do swej powieści autentyczne motywy, jak np. postęp, który dokonał się w medycynie. 


Bardzo długo rozmyślałam jak napisać recenzję tej książki, aby ująć jej wyjątkowość i zachęcić do przeczytania. Mam nadzieję, że uda mi się zaciekawić choć jedną osobę. To niewątpliwie najlepsza książka Tess, spośród innych, które  do tej pory czytałam, a zarazem całkowicie nie w jej stylu. To jedna z tych książek, gdzie nie można oczekiwać szczęśliwego zakończenia.


Uprzedzam: 

-pozostaje na długo w pamięci, 

-czyta się jednym tchem, 

-szybko dasz się oczarować.


Przypominam, że książka do wygrania u mnie na IG - my.only.love.books :)


Polecam! Ocena 9/10



"W poniedziałek leżąca w głębi oddziału dziewczyna o kasztanowych włosach po porodzie skonała tak szybko, że nie było szansy zapytać jej nawet, jak się nazywa, zwłaszcza, gdy rodzina rozpaczała, niemowlę darło się jak opętane, a przedsiębiorca pogrzebowy zbijał na dziedzińcu trumnę."


4 komentarze:

  1. Gdyby nie to, że już ją czytałam to na pewno Twoja recenzja by mnie zachęciła. Zresztą mam ochotę przeczytać ją jeszcze raz :D Moim zdaniem również jest to jej najlepsza powieść,przynajmniej z tych które czytałam. Nawet miałam po niej lekkiego kaca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również czuję niedosyt :) Tutaj nawet wątek miłosny mi się spodobał. Dużo rozmyślałam o tej książce, co czyni ją wyjątkową :) Cieszę się, że ktoś czyta te moje wypociny :D Dzięki :*

      Usuń
  2. Mam w planach twórczość autorki, w jej powieściach powinnam odnaleźć się niemal stuprocentowo. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Tess, choć jej powieści są bardzo różne :) Są takie, jak Ogród kości, które mnie zachwyciły, a również takie, które były zupełnie przeciętne. Podobno świetna jest seria: Autopsja, Dawca, Skalpel itd. Kilka postów wcześniej napisałam kilka słów o Oparach szaleństwa/Nosicielu. Pozdrawiam! :)

      Usuń