piątek, 9 września 2016

#19 "W krainie kolibrów" Sofia Caspari


Tytuł: W krainie kolibrów
Autor: Sofia Caspari
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 632



"Argentyna, Kraina Srebra - czy to nie brzmi jak obietnica? Ale co się za nią kryje? Co ta ziemia naprawdę im przyniesie?"



Rok 1863. Piękna Anna wyrusza do Argentyny. Podobnie jak wielu przed nią, w poszukiwaniu lepszego życia. Na pokładzie statku, poznaje przystojnego i szarmanckiego Juliusa. On, bogaty kupiec, pragnący wyrwania się spod skrzydeł ojca. Ona, biedna, pracowała w gospodarstwie. Czy te ukradkiem rzucane spojrzenia i mocniej bijące serca coś znaczą? Czy może połączyć ich miłość? Nie. Anna ma męża. Męża, do którego ma dołączyć w Argentynie i na pampie układać z nim życie. 


Na statku, jej losy połączą się również z inną postacią. Piękną Niemką Viktorią, która zmierza do swego raju na ziemi. Czeka na nią ukochany mąż, który jest bogatym właścicielem ziemskim. Pobrali się w Paryżu, a teraz, swą miłosną sielankę chcą kontynuować w Krainie Kolibrów. 

Podróż trwa miesiącami. Naszych bohaterów połączyła przyjaźń. Czym zaskoczy ich Argentyna? Co zostanie z ich marzeń i wyobrażeń o Krainie Srebra? Czy poradzą sobie w nowym świecie? Jak potoczą się ich losy? Czy spotkają się ponownie?

Mogłabym postawić jeszcze wiele pytań. Na wszystkie znajdziecie odpowiedź, sięgając po książkę. Nie chcę spojlerować, więc zdradzę tylko, że życie bohaterów wywróci się do góry nogami. Będą stawiali czoła wielu przeciwnościom. Ich losy są zaskakujące i pełne niespodzianek. Annie, przyjdzie się zmierzyć z nędzą i chorobą, Viktorii z okrutną i zazdrosną teściową, Juliusowi, z cierpieniem z miłości. Kiedy spotkają się ponownie, będą już innymi ludźmi, z bagażem ciężkich doświadczeń. 

Książkę przeczytałam jednym tchem. Caspari przedstawiła niesamowity świat, schyłku XIX wieku. Daleką podróż za szczęściem, miłością, dobytkiem, lepszym jutrem. Jutro okazało się zgoła inne. To właśnie za takie niespodziewane zwroty akcji, pokochałam tę książkę. Czytelnik, zupełnie inaczej, ułożyłby losy swoich ulubionych bohaterów (tak, da się ich polubić), a Caspari, jakby na przekór, plącze ich życia niemiłosiernie. Cały urok powieści polega na tym, że nie przedstawia wyidealizowanego życia i miłości. Wprost przeciwnie. Byłam dumna, kiedy bohaterowie wychodzili z opresji. Mało tego, zastanawiałam się, czy sama poradziłabym sobie w takiej sytuacji. Ograniczani biedą, społecznymi konwenansami, a nawet małżeństwami, w końcu znajdują swój happy end.

Przyczepić się mogę, jedynie, do niektórych wątków, czy postaci, które według mnie były przerysowane, a czasami wręcz niepotrzebne. Przeszkadzał mi charakter męża Viktorii, czy zbyt przesadzona postać jej teściowej, Ofelii.

Książka ma swój wyjątkowy urok i klimat. Barwne historie, trudy życia, przeplatane wielkimi miłościami. Do tego piękne krajobrazy Argentyny. Pozostaje Wam tylko, wziąć książkę do ręki i wyruszyć w podróż, razem z Anną, Viktorią i Juliusem. Mam nadzieję, że Was do tego przekonałam.

Ocena: 8/10


"Tam, przed jej oczami, roztaczał się całkiem inny świat. Świat, do którego nigdy nie będzie należeć. Jeszcze nigdy nie czuła się tak wykluczona. (...) Tym, którzy mają, będzie jeszcze dodane, a tym, którzy nie mają, zabiorą i to, co mają, mawiał niegdyś Kaleb i oboje się z tego śmiali."



11 komentarzy:

  1. Uwielbiam całą sagę. :) Będziesz czytać dalej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Skompletowałam wszystkie części :)

      Usuń
    2. To świetnie, naprawdę warto. Moim zdaniem dwa kolejne tomy nie odbiegają poziomem od pierwszego. Miłego czytania! :)

      Usuń
  2. Mi do gustu przypadł nie tylko pierwszy ale też drugi i trzeci tom, nawet bardziej niż W Krainie Kolibrów, dlatego bardzo serdecznie polecam :D
    Klimat Argentyny jest niepowtarzalny, tak samo jak bohaterowie w tej serii :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po kolejne tomy :) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Jejku... Do tej pory słyszałam sporo o tej książce, ale nawet nie wiedziałam, o czym jest! Niezaprzeczalnie ma przepiękną okładkę! Choć podejrzewam, że może mi się ta pozycja nie spodobać, ale kto wie?
    Pozdrawiam
    ZBIÓR LITERACKICH POMYSŁÓW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka przecudna, ale treść również warta uwagi. Zwłaszcza, jeśli lubisz niebanalne historie miłosne :) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Lubię takie klimaty :) może kiedyś uda mi się po nią sięgnąć :D

    PS. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :) mam nadzieję, że zechcesz odpowiedzieć na pytania http://ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com/2016/09/liebster-blog-award-3.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już niedługo będę miała okazję ją przeczytać i mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo jak tobie, albo i nawet bardziej! ;)

    Pozdrawiam
    https://toreador-nottoread.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam taką nadzieję :) Na pewno zajrzę na bloga, sprawdzić Twoją opinię :)

      Usuń