Tytuł: Księga luster
Autor: E.O. Chirovivi
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 336
Egzemplarz recenzencki
"Wszyscy tkwili w błędzie, a okna, przez które wyglądali, okazały się lustrami odbijającymi ich obsesje."
Dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova
Richard Flynn, na krótko przed śmiercią, zdecydował się opisać historię swojego życia. Życia, które naznaczone było wydarzeniami z czasów studiów i wspomnieniem pięknej Laury.
Chcąc rozliczyć się z przeszłością, przesyła fragment swojego manuskryptu do agencji, z propozycją publikacji. Manuskrypt zyskał zainteresowanie, jednak pojawił się pewien problem - Flynn zmarł i nikt nie wie, gdzie odnaleźć pozostałą część powieści. Teraz sprawę przejął dziennikarz śledczy, który ma wytropić osoby przywołane w opowieści i przeprowadzić śledztwo na temat opisanych wydarzeń. Jak to zwykle bywa, na początku nie liczy się prawda, tylko sensacja i dobra sprzedaż, jednak prawda okaże się sama w sobie sensacyjna.
Richard studiował na Uniwersytecie Princeton. Kiedy wprowadziła się do niego nowa współlokatorka Laura, szybko znaleźli wspólny język i stali się parą. Laura, inteligenta studentka psychologii, pomagała w pisaniu książki szanowanemu profesorowi Weiderowi. Wkrótce przedstawiła sobie mężczyzn, a Flynn dostał zlecenie uporządkowania biblioteki Weidera. Cała trójka zaczęła spotykać się coraz częściej, wszystko szło pomyślnie, aż do czasu... do czasu aż ktoś zamordował Weidera. Flynn stał się głównym podejrzanym, jednak oczyszczono go z zarzutów. Natomiast Laury nikt nie podejrzewał. Dlaczego? Skoro nawet Flynn podejrzewał ich o romans i był bardzo zazdrosny.
Historia z manuskryptu tak porwała dziennikarza pracującego nad sprawą, że w końcu zmuszony był odpuścić i przekazać sprawę detektywowi, który przed laty prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa Weidera. Detektyw stawia sobie za punkt honoru rozwiązać sprawę do końca, zanim straci pamięć na skutek alzheimera.
Badanie sprawy było owocne, ale zaraz, zaraz... czy nowe informacje nie odbiegają od historii przedstawionej przez Flynna? Kto miał rację i jak to było w rzeczywistości?
Porywająca historia, ukazująca, że czasami nic nie jest takim, na jakie wygląda, a każdy uczestnik, czy obserwator wydarzeń odbiera je w odmienny sposób. Kolejna książka pokazująca, że umysły płatają figle bohaterom (wiecie, że takie uwielbiam ;)). Czytamy tę historię z perspektywy różnych osób i każda z nich opowiada niby to samo, ale w inny sposób. Kto mówi prawdę, a może wszyscy kłamią? A może widzimy rzeczywistość taką, jaką chcemy ją widzieć?
E.O. Chirovivi to rumuński autor, z którego twórczością nigdy wcześniej się nie spotkałam, jednak jeżeli kolejne książki utrzymane będą na podobnym poziomie, chętnie do niego wrócę.
Książka napisana z polotem, płynnie, więc lekko się czyta. Pomyślcie zresztą, jaka akcja musi się dziać, kiedy mamy do czynienia z trójkątem wśród bohaterów.
Co do bohaterów - jest ich kilku, jednak żaden z nich nie wybija się do rangi głównego, czy charakterystycznego.
Ocena: 7/10Richard studiował na Uniwersytecie Princeton. Kiedy wprowadziła się do niego nowa współlokatorka Laura, szybko znaleźli wspólny język i stali się parą. Laura, inteligenta studentka psychologii, pomagała w pisaniu książki szanowanemu profesorowi Weiderowi. Wkrótce przedstawiła sobie mężczyzn, a Flynn dostał zlecenie uporządkowania biblioteki Weidera. Cała trójka zaczęła spotykać się coraz częściej, wszystko szło pomyślnie, aż do czasu... do czasu aż ktoś zamordował Weidera. Flynn stał się głównym podejrzanym, jednak oczyszczono go z zarzutów. Natomiast Laury nikt nie podejrzewał. Dlaczego? Skoro nawet Flynn podejrzewał ich o romans i był bardzo zazdrosny.
Historia z manuskryptu tak porwała dziennikarza pracującego nad sprawą, że w końcu zmuszony był odpuścić i przekazać sprawę detektywowi, który przed laty prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa Weidera. Detektyw stawia sobie za punkt honoru rozwiązać sprawę do końca, zanim straci pamięć na skutek alzheimera.
Badanie sprawy było owocne, ale zaraz, zaraz... czy nowe informacje nie odbiegają od historii przedstawionej przez Flynna? Kto miał rację i jak to było w rzeczywistości?
Porywająca historia, ukazująca, że czasami nic nie jest takim, na jakie wygląda, a każdy uczestnik, czy obserwator wydarzeń odbiera je w odmienny sposób. Kolejna książka pokazująca, że umysły płatają figle bohaterom (wiecie, że takie uwielbiam ;)). Czytamy tę historię z perspektywy różnych osób i każda z nich opowiada niby to samo, ale w inny sposób. Kto mówi prawdę, a może wszyscy kłamią? A może widzimy rzeczywistość taką, jaką chcemy ją widzieć?
E.O. Chirovivi to rumuński autor, z którego twórczością nigdy wcześniej się nie spotkałam, jednak jeżeli kolejne książki utrzymane będą na podobnym poziomie, chętnie do niego wrócę.
Książka napisana z polotem, płynnie, więc lekko się czyta. Pomyślcie zresztą, jaka akcja musi się dziać, kiedy mamy do czynienia z trójkątem wśród bohaterów.
Co do bohaterów - jest ich kilku, jednak żaden z nich nie wybija się do rangi głównego, czy charakterystycznego.
Dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz