poniedziałek, 27 marca 2017

#36 "Obce dziecko" Rachel Abbott


Tytuł: Obce dziecko
Autor: Rachel Abbott
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 448



"Natasha wlokła się wąską dróżką. Głowę trzymała opuszczoną, żeby ukryć łzy. W okolicy nie było nikogo, przed kim musiałaby się ukrywać, jednak została nauczona, że nie wolno płakać. Wstydziła się tych szlochów, które momentami pozbawiały ją zupełnie tchu. Szła bez celu, ale każda droga prowadzi w końcu do jakiegoś miejsca, prawda?"



Kiedy David ponownie zobaczył swoją córkę, nie mógł uwierzyć we własne szczęście. W jednej chwili wróciły wszystkie wspomnienia tamtej tragicznej nocy. Jego 6-letnia wówczas córeczka Natasha zaginęła w dziwnych okolicznościach i przez wiele lat nikt nie trafił na jej ślad. Aż do tej pory...


Emma wspierała męża przez te wszystkie lata, wiedziała też ile znaczy dla niego powrót córki. Jednak coś niepokoiło ją od początku. Wyczuwała, że dziewczynka skrywa tajemnicę. Nie chciała mówić co się z nią działo, kto stał za jej zniknięciem, a przede wszystkim nie chciała informować policji. Emma zaczęła czuć coraz większą nieufność i strach o swojego synka. Tymczasem David wydawał się nie zauważać dziwnego zachowania Natashy. Gdy Emma zaczęła obwiniać się o popadnie w przesadę, niespodziewanie wydarzyło się coś okropnego. 
Jakie tajemnice skrywa Natasha? Co się z nią działo po zaginięciu i kto za nim stał? Jaki był cel jej powrotu do domu?



"Obce dziecko" to moje pierwsze zetknięcie z piórem Rachel Abbott i jakże udane! Kupiłam ją dawno temu, przyznam szczerze przez intrygujący tytuł i jeszcze bardziej intrygującą okładkę. Często korzystam z mojej czytelniczej intuicji, a do tego jestem wzrokowcem i na szczęście zazwyczaj dobrze trafiam :)  Odleżała swoje na półce i żałuję, że nie zabrałam się za nią wcześniej, ale w przyrodzie nic nie ginie. 

Ciekawy pomysł na fabułę thrillera. Tajemnicze dziecko, które jest w stanie wyrządzić zło. Musiałam zadać sobie pytanie, kto tak naprawdę jest ofiarą, a kto zręcznym kłamcą. Odpowiedź nie będzie oczywista. 
Targały mną emocje, nie wiedziałam komu mogę wierzyć. Z jednej strony skrzywdzone dziecko, zabrane rodzicom, ale zaraz, zaraz... nagle okazuje się, że dziecko nie jest niewinne, bezinteresowne i ma coś na sumieniu. W jednej chwili staję murem za Emmą, po czym Abbott znów miesza w moich przemyśleniach i emocjach. I tak właśnie powinna wyglądać dobra książka - trzymać w napięciu do ostatnich chwil. 
Nie mogę Wam zdradzić co działo się z dziewczynką, a przede wszystkim dlaczego, choć mam nadzieję, że zakiełkowały w Was niedosyt i czytelnicza ciekawość. Powiem jedno - jak zwykle za krzywdą i charakterem dziecka stoją dorośli. To, jaki los jej zgotowali przyprawia o dreszcze. A najbardziej przerażający jest fakt, że podobne wydarzenia i dramaty dzieci dzieją się w rzeczywistości.
Polecam, sama chętnie sięgnę po kolejne książki Abbott.

Ocena: 9/10





3 komentarze:

  1. Mama na oku tę pozycję od pewnego czasu, ale czy przeczytam, sama nie wiem. Życie pokaże, może trafię na nią w księgarni... :) Pozdrawiam!
    Osobliwe Delirium

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja jest świetna i zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po książkę! Lubię dobre thrillery, szczególnie te zaskakujące. Zresztą, taki powinien być thriller, podobnie jak kryminał, musi zaskakiwać. :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń